Olsztyńskie ostrzeżenie to dopiero początek
Sędziowie masowo odmawiają udziału w komisji wyborczej nadzorującej wybór nowego prezydenta Olsztyna. Jeśli poszukiwania chętnego się nie powiodą, wybory mogą się nie odbyć
Od kilku miesięcy Olsztyn nie ma prezydenta. Wybór gospodarza miasta zaplanowano na 15 lutego. Nie wiadomo jednak, czy do wyborów dojdzie. Tamtejsi sędziowie odmawiają bowiem udziału w komisji wyborczej. To nowa forma protestu, na jaki zdecydowali się, walcząc o podwyżki.
Przedstawiciele Temidy jednocześnie przestrzegają, że szeroko zakrojony bojkot komisji może nastąpić także w czerwcu podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego.
O tym, że w skład komisji muszą wchodzić sędziowie, a przewodniczący obowiązkowo także musi być sędzią, mówią wprost ordynacje wyborcze i nie da się od tego odejść bez ich zmiany.
Zagrożone wybory
Z informacji, jakie otrzymaliśmy ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, wynika, że 95 proc. olsztyńskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta