Strefa Gazy: Noam czeka na syna
03 stycznia 2009 | Pierwsza strona | Piotr Zychowicz
– Gdy oglądamy w telewizji naloty na Strefę Gazy, drży nam serce. Bardzo się o niego boimy – mówi „Rzeczpospolitej” Noam Szalit, ojciec porwanego ponad dwa lata temu izraelskiego kaprala Gilada Szalita.
W arabskich mediach pojawiły się doniesienia, że żołnierz został ranny w wyniku eksplozji bomby zrzuconej przez samolot. Rodzina Szalita nie wierzy w te informacje. – Nadzieja to wszystko, co mi pozostało – mówi ojciec żołnierza Noam.