Ukraina szuka ratunku w Europie
Wschodni konflikt gazowy odbił się na dostawach gazu do Polski. Krajowi odbiorcy nie mają powodów do obaw. Dodatkowy surowiec płynie przez Białoruś
Choć do Polski przez Ukrainę trafia o 6 proc. gazu mniej niż powinno, to jednak w sumie nasz kraj odbiera tyle rosyjskiego surowca, ile zamówił dzięki zwiększeniu dostaw przez Białoruś. Jak zapewnia PGNiG, odbiorcy gazu w kraju nie mają problemów z zaopatrzeniem.
Rosyjski koncern Gazprom jest głównym dostawcą surowca dla Polski. PGNiG ma podpisaną z nim wieloletnią umowę na dostawy ok. 8 mld m sześc. rocznie, a poza tym kupuje ok. 2 – 2,5 mld m sześc. od spółki RosUkrEnergo – w połowie należącej do Gazpromu.
Elementem stabilizacji zaopatrzenia Polski w gaz są krajowe magazyny. Jak przyznaje ich właściciel – Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo – wypełnione są w ponad 80 proc. W sześciu obiektach można przechowywać w sumie 1,66 mld m sześc. gazu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta