Językowa rewolucja w Turcji
W Turcji ruszyła w końcu telewizja nadająca w języku kurdyjskim. Życzenia w tym języku złożył nawet premier. Kilkanaście lat temu trafiłby za to za kratki
W Nowy Rok ruszył TRT6, kanał tureckiej telewizji państwowej, nadający przez całą dobę w języku kurdyjskim. 1 stycznia premier Turcji Recep Tayyip Erdogan złożył też życzenia w języku Kurdów, za którego użycie od wojskowego zamachu stanu w 1980 roku do 1991 roku groziła oficjalnie kara więzienia. Władze w Ankarze mówią więc dumnie o rozpoczęciu nowej ery dla mniejszości kurdyjskiej. Nowa telewizja ma przez całą dobę nadawać filmy, wiadomości, opery mydlane, teleturnieje, a nawet wideoklipy w języku kurdyjskim.
– To bardzo ważny krok, który pokazuje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta