Kupcy: miasto nas oszukało
Kupcy nielegalnie handlowali w piątek w hali przed Pałacem Kultury. Zapowiadają, że zostaną w niej, póki nie będą mieli nowego miejsca. Pozwali miasto do sądu. A urzędnicy powtarzają: hala musi zniknąć
Blaszana hala Kupieckich Domów Towarowych powinna być zamknięta. Umowa na dzierżawę gruntu wygasła z końcem roku. Jednak kupcy pracowali normalnie i nie szczędzili przykrych słów pod adresem władz miasta.
– Czujemy się oszukani. Wpłaciliśmy pieniądze na nowy dom towarowy, mieliśmy go sami zbudować, a do tego czasu handlować w tymczasowej hali. Tak obiecywało miasto – mówi Jerzy Kruk, który od prawie 20 lat handluje na pl. Defilad. – A teraz budować nam się nie pozwala, a z blaszanej hali nas wyrzucają.
Rozgoryczeni kupcy przypominają, jak przed wyborami prezydenckimi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta