Czarodziejski klarnet klezmera
Didżej Keepalive wzbogacił występ Davida Krakauera o nowe brzmienia, ale i tak był to koncert dla wtajemniczonych
Nie udało się Krakauerowi poderwać Sali Kongresowej do tańca, a przecież właśnie tak, w tanecznych pląsach najlepiej przeżywać jego porywające solówki. Nie ma drugiego klarnecisty, który z podobną energią i pomysłowością wydmuchałby w jednej minucie tyle nut co on.
W zawody mógłby z nim pójść tylko James Carter, grając na trudniejszym technicznie niż klarnet saksofonie sopranowym....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta