Choć leki zostały skreślone z rejestru, można je kupić
Prawie 200 leków nie ma już w urzędowych wykazach, ale będą jeszcze dostępne w aptekach nawet przez kilka lat. Wszystko przez bałagan prawny
Sprawa dotyczy m. in. leku Detralex produkowanego przez francuski koncern Servier. Powinien być dostępny bezpłatnie dla inwalidów wojennych oraz osób represjonowanych. Pacjenci nie wiedzą, czy nadal mogą go nabywać taniej albo bezpłatnie jako lek refundowany. Z kolei aptekarze i urzędnicy Narodowego Funduszu Zdrowia nie są pewni, jak rozliczać refundacje, a Ministerstwo Zdrowia wydaje sprzeczne interpretacje.
– W tym samym dniu na stronie internetowej ministerstwa i jednego z oddziałów NFZ można było znaleźć dwie sprzeczne opinie na temat tego leku – podkreśla radca prawny Krystian Szulc, specjalizujący się w prawie farmaceutycznym.
Trzy przejściowe lata
Taki sam problem jest z innymi lekami, których pozwolenia wygasły przy okazji harmonizacji, czyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta