PiS donosi na kandydatów PiS
Sztab wyborczy partii zawiadamia policję o potknięciach startujących. – Ordynacja musi być przestrzegana – podkreśla Joachim Brudziński
Poseł Krzysztof Sońta, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu z okręgu podwarszawskiego, we wtorek rano zamiast na spotkanie z wyborcami trafi na przesłuchanie w komendzie policji w Radomiu. Kierownictwo sztabu wyborczego PiS doniosło, że mógł złamać ordynację wyborczą. Powód? Sońta wywiesił w Radomiu plakaty sfinansowane nie ze środków komitetu wyborczego, ale z własnej kieszeni.
– Kandydujący muszą przestrzegać ordynacji. Nie chcemy mieć później problemu z rozliczeniem kampanii – mówi „Rz” Joachim Brudziński, przewodniczący Zarządu Głównego PiS.
Sońta tłumaczy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta