Sam się porwał
Młody mężczyzna chciał wyłudzić od bliskich 170 tys. zł, wysłał więc do nich SMS-a, że został porwany. Kilka dni temu policjanci otrzymali informację od rodziny 30-letniego Piotra W., że został on uprowadzony.
Takiego SMS-a wysłali do nich porywacze, za jego uwolnienie zażądali wysokiego okupu. Policjanci namierzali przez kilka dni komórkę porwanego. Wychodziło im, że jeździ po całym kraju. W czwartek wieczorem mężczyzna przyjechał nad Zegrze i zawiadomił policjantów, że się odnalazł. W trakcie przesłuchania wyznał, że porwanie wymyślił, aby wyłudzić pieniądze od bliskich. W ciągu kilku dni jeździł pociągami po kraju. Był m.in. we Wrocławiu, Krakowie i Gdyni. Prokuratura postawiła mu zarzuty usiłowania wyłudzenia pieniędzy i fałszywego powiadomienia o przestępstwie. Grozi mu 10 lat więzienia.