Zmaltretowany świat w Cannes
62. Festiwal Filmowy w Cannes. Złotą Palmą jury uhonorowało „Białą wstążkę” Michaela Haneke, wyróżnioną również nagrodą krytyków FIPRESCI
Ten konkurs miał być współzawodnictwem tytanów. Ale ci najwięksi: Almodóvar, Trier, Lee, Campion, Tarantino, nie przywieźli do Cannes arcydzieł, jakich się można było po nich spodziewać. Michael Haneke wyprzedził ich o kilka długości.
Isabelle Huppert przyznała Złotą Palmę filmowi interesującemu i mądremu. Spokojna, niemiecka wieś tuż przed wybuchem I wojny światowej kryje niewyjaśnione tajemnice: dziwne wypadki, pożary, zbrodnie. Gdzieś czai się w niej zło, które ciągle narasta. Po wiejskiej drodze chodzą dzieci. Całą grupą. Wydają się coraz bardziej groźne. Czy to one zaczynają rządzić wsią? Haneke pokazuje rodzenie się systemu totalitarnego, początek zła.
To film ważny, sięgający do korzeni tego, o czym opowiadało w tym roku wielu twórców przerażonych okrucieństwem i deprawacją świata. Po raz pierwszy widziałam na wielkim festiwalu taką dawkę przemocy, gwałtu i ostrego seksu ocierającego się o pornografię.
Przemoc i seks
Świat zwariował, nie ma tematów tabu. Skrajne okrucieństwo i pornografia wtargnęły do sztuki. W filmie Park Chan-Wooka „Pragnienie” (nagroda specjalna jury) ksiądz, zakażony w Afryce śmiercionośnym wirusem, zamienia się w wampira. Jak zawsze bawi się przemocą Tarantino: w jego komedio-westernie o II...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta