Kupuj, sprzedaj, akumuluj
Wydawane są przez analityków domów maklerskich. Mogą pomóc inwestorom w podjęciu właściwej decyzji. Jednak nie można podchodzić do nich bezkrytycznie
Eksperci radzą, żeby nie traktować rekomendacji jak wyroczni. Należy zachować do nich dystans, szczególnie jeśli są przekazywane w formie krótkich informacji sugerujących wykonanie konkretnego ruchu, np. „kupuj”, „trzymaj” lub „sprzedaj”. Takie rekomendacje znajdziemy w prasie ekonomicznej, na portalach internetowych, a także na stronach WWW domów maklerskich.
Największe znaczenie dla inwestorów mają rekomendacje w postaci analiz czy raportów. Można się z nich dowiedzieć, jak są interpretowane wskaźniki finansowe spółki i jakie są prognozy wyników na najbliższe lata. Takie opracowanie zawiera również analizę branży oraz otoczenia makroekonomicznego. Uwzględnia najważniejsze czynniki z otoczenia rynkowego spółki, które mogą mieć wpływ na jej przyszłą kondycję. Raporty udostępniane są na stronach internetowych domów maklerskich.
Aby otrzymać pełny raport w dniu jego wydania, trzeba być klientem danego domu maklerskiego, a więc mieć tam otwarty rachunek. Czasami wymagane są też odpowiednie obroty. Tak jest np. w Millennium DM. Ale ten dom maklerski wszystkim innym inwestorom udostępnia – po siedmiu dniach od wydania – skróty raportów z rekomendacjami. Natomiast DM IDMSA czy DM BZ WBK wszelkie obszerniejsze opracowania z rekomendacjami przekazują tylko swoim klientom.
Bardzo dobrym źródłem bieżących rekomendacji w formie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta