Świat robi wszystko, by uniknąć wojny z Kimem
Niezwykle agresywne poczynania reżimu Kim Dzong Ila stawiają administrację Baracka Obamy przed dylematem: zdecydować się na konfrontację czy pójść na ustępstwa?
Pierwsze reakcje Waszyngtonu na północnokoreańską groźbę ataku na Koreę Południową (gdzie stacjonuje ponad 28 tysięcy amerykańskich żołnierzy) są spokojne, ale zdecydowane.
– Jeśli będą dalej prowokować społeczność międzynarodową, to się przekonają, że przyjdzie im za to drogo zapłacić. Społeczność międzynarodowa mówi bowiem wyraźnie: to jest niedopuszczalne, nie będziemy tego tolerować, nie damy się zastraszyć – oświadczyła ambasador USA przy ONZ Susan Rice.
Rada Bezpieczeństwa, która w poniedziałek przyjęła oświadczenie potępiające próbę atomową przeprowadzoną przez Phenian, obraduje nad przyjęciem nowej rezolucji. Jak zaznaczyła Susan Rice, będzie to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta