Zadowoleni zawodowcy
Roland Garros - Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski są w drugiej rundzie debla . Dziś Agnieszka Radwańska jest faworytką w spotkaniu z Ukrainką Marią Korytcewą
Jeśli ktoś nie wie, na czym polega urok gry podwójnej i trafił w środowy poranek na kort nr 14, to może śmiało uznać, że to dość nudna zabawa. W Wimbledonie o takich meczach mówią, że bardziej emocjonujące jest patrzenie, jak trawa rośnie. Ale najważniejsze, że rozstawieni z nr. 6 Polacy wygrali z Argentyńczykami Sebastianem Prieto i Martinem Vasallo-Arguello 6:4, 6:3.
Widać było gołym okiem, że polski debel jest o klasę lepszy, tylko trudno było przełożyć to na wynik. Fyrstenberg i Matkowski przełamali podanie rywali już w pierwszym gemie, co rozstrzygnęło o wyniku seta. Trochę emocji było tylko pod koniec, gdy przy stanie 5:4 serwował Matkowski, ale czynił to tak, że z prowadzenia 40:0 nic nie zostało i Argentyńczycy mieli trzy piłki, których wygranie dałoby im gema. Polacy w końcu zwyciężyli. „Było trochę za nerwowo, szczególnie w końcówce pierwszego seta, biorąc pod uwagę to, jaką mieliśmy przewagę. Nie serwowałem tak dobrze jak powinienem, ale był to pierwszy mecz i w następnych powinno być lepiej – powiedział „Rz” Matkowski na potwierdzenie tego, co...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta