Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Samolot do polowań na bombowce

30 maja 2009 | Batalie największej z wojen | Robert Przybylski
Spitfire Mk. I z Dywizjonu 62 RAF, wrzesień 1940 r.
źródło: archiwum „mówią wieki”, w. kalwat
Spitfire Mk. I z Dywizjonu 62 RAF, wrzesień 1940 r.
Spitfire w locie, pokazy Góraszka 2008
źródło: archiwum „mówią wieki”, w. kalwat
Spitfire w locie, pokazy Góraszka 2008
Myśliwiec Spitfire Mk. Vb podczas pokazów lotniczych Góraszka 2008 – takim samolotem latał Jan Zumbach, znakomity pilot Dywizjonu 303
źródło: archiwum „mówią wieki”, w. kalwat
Myśliwiec Spitfire Mk. Vb podczas pokazów lotniczych Góraszka 2008 – takim samolotem latał Jan Zumbach, znakomity pilot Dywizjonu 303

Spitfire był tak przyjazny i łatwy w pilotażu, że już podczas drugiego samodzielnego lotu mogłem wykonywać nim akrobacje – tak wspominał z sympatią najsłynniejszy brytyjski samolot myśliwski Janusz Żurakowski, pilot 306. Toruńskiego Dywizjonu, a po wojnie znany oblatywacz AV Roe Canada

Od lat 20. brytyjskie rządy nie miały ochoty wydawać pieniędzy na zbrojenia, w tym na lotnictwo. Brakowało nie tylko funduszy, ale i woli. W latach 1931 – 1935 ministrem lotnictwa był lord Londonderry, krewny Churchilla i znany zwolennik ścisłego związku hitlerowskich Niemciec i Wielkiej Brytanii. Konstruktor i członek zarządu Gloster Aircraft Company Hugh Burroughes wspominał, że w 1932 roku nie było chętnych na samoloty. Producenci płatowców stali na krawędzi bankructwa. – W jednym z hangarów rosły grzyby, w drugim parkowały autobusy, w innym był kort tenisowy, a kolejny zamieniono na chlew – wymieniał Burroughes. Dwa lata później Ministerstwo Lotnictwa zachęcało producentów do koncentracji i zmniejszenia liczby firm oraz typów samolotów. Nikt nie wierzył w pogróżki Hitlera. Wielka Brytania nie dość że nie miała samolotów, to jeszcze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8332

Spis treści
Zamów abonament