Francja: Polki w klatkach
Francuska policja wszczęła śledztwo w sprawie wykorzystywania Polek i Rumunek do niewolniczej pracy przy zbieraniu truskawek i szparagów.
Według związkowców francuskich pracodawca z Niemiec wykorzystywał do niewolniczej pracy w alzackiej miejscowości Brumath ok. 60 kobiet. Za kilogram zbiorów dostawały zaledwie kilka eurocentów, a za 10 dni pracy tylko sześć euro. Noce musiały spędzać w „przypominających klatki” chatkach z dykty.
Według śledczych Polki były „o wiele lepiej traktowane od Rumunek”. – Zadaniem Polek był nadzór nad rumuńskimi robotnicami – sprecyzowała wicekonsul RP w Lille Pia Libicka. Według niej dalsze śledztwo wykaże, jaka była rola polskich kobiet w tym „obozie pracy”.