Oswoić Polaków ze standardami
Wiceprzewodnicząca SLD, Jolanta Szymanek-Deresz, o braku tolerancji, z jakim się spotyka, o stosunku do eutanazji i o tym, dlaczego uważa, że Jarosław Gowin to przedstawiciel ciemnogrodu
Rz: Jakie standardy chciałaby pani przenieść do Polski z Unii Europejskiej?
Jolanta Szymanek-Deresz: Jest sporo takich spraw, np. równouprawnienie kobiet. W Europie standardy pod tym względem są dużo wyższe. Tam więcej kobiet niż w Polsce uczestniczy w życiu publicznym.
Nie lubię idei parytetów dla kobiet, bo wolę zdobyć pozycję z uwagi na swe umiejętności i wartości. Ale widzę, że bez parytetu w Polsce nic się nie zmieni, bo kobietom jest trudniej, bo kobiety rzadko dopuszcza się do władzy, choć przecież stanowimy 50 procent społeczeństwa. Przykładami niech będą choćby prezydium naszego Sejmu czy Konwent Seniorów. Tam nie ma żadnej kobiety.
Danuta Hübner uważa, że w Europie też jest słabo z reprezentacją kobiet w ważnych gremiach.
Ale mimo wszystko jest tam lepiej niż w Polsce. Frakcja europejskich socjalistów, w której jest SLD, zawsze dba o to, żeby wszędzie był równy udział kobiet i mężczyzn. Dam przykład: SLD dostał zaproszenie na posiedzenie rady programowej PES następującej treści: delegacja powinna liczyć cztery osoby, w tym 40 procent kobiet.
Nie wiem, czy święcenie mostu lub szkoły kiedykolwiek poprawiło funkcjonowanie tych budowli
Jak państwo podzieliliście cztery osoby na 40 i 60 proc.?
Oczywiście pojechały dwie panie i dwóch panów. A więc 50 do 50. PES w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta