Zakopmy to całe ocieplenie
Mamy niewiele czasu, by powstrzymać wzrost temperatury na świecie. Trzeba zabrać się do wtłaczania dwutlenku węgla pod ziemię – twierdzą naukowcy
– Możemy wychwycić i składować pod ziemią ponad 80 proc. CO2 pochodzącego ze spalania węgla, nie dopuszczając, by gaz ten ulatywał do atmosfery – powiedział „Rz” dr Rajendra K. Pachauri, przewodniczący Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC).
Eksperci zgromadzeni na Międzynarodowej Konferencji nt. Zmian Klimatycznych i Technologii w norweskim Bergen nie mają wątpliwości, że wpompowanie pod ziemię ulatującego z fabryk i elektrowni dwutlenku węgla (w skrócie CCS – Carbon Capture and Storage) ma szansę się przyczynić do zatrzymania ocieplenia.
– Po konferencji klimatycznej ONZ w Poznaniu zdaliśmy sobie sprawę, że rozwój technologii CCS to nasz główny cel na najbliższe lata – mówił w Bergen Nobuo Tanaka, przewodniczący Międzynarodowej Agencji Energetycznej.
Kłopotliwy gaz
Nadmiar dwutlenku węgla to jedna z największych globalnych bolączek. Do jego wytwarzania najbardziej przyczynia się spalanie paliw kopalnych: węgla, ropy i gazu ziemnego. Nie trzeba daleko szukać: polska energetyka jest w ponad 96 proc. oparta na węglu.
– Mamy naprawdę niewiele czasu, by wdrożyć CCS – twierdzi dr Pachauri. – Jeśli, zgodnie z raportem IPCC, nie zdążymy z ograniczeniem emisji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta