Chrońmy łąki umajone
Polski krajobraz kształtowany pracą człowieka przez całe wieki był przyjazny bocianowi białemu. Podmokłe łąki w dolinach rzecznych, szerokie miedze, bagna, oczka wodne i rozległe pastwiska oraz związane z nimi różnorodne płaty roślinności zapewniały zróżnicowanie pokarmowe, a rozłożone w czasie zabiegi rolnicze sprzyjały żerowaniu bocianów
Gdy rozpoczynały się sianokosy, w gniazdach kluły się pisklęta, a dorosłe bociany mogły prawie codziennie żerować na świeżo wykoszonych łąkach, co zapewniało stały dostęp pokarmu i gwarantowało prawidłowy rozwój piskląt. Wraz ze zmianami w rolnictwie związanymi z postępującą mechanizacją, a następnie akcesją Polski do UE ucierpiał krajobraz rolniczy. Ze wsi prawie zupełnie zniknęły krowy i konie, a wraz z nimi pastwiska. Zaorano wiele tysięcy hektarów porzuconych łąk, zalesiono cenne murawy, ugory i nieużytki, aby w zamian otrzymać dopłaty. Równocześnie wprowadza się coraz większe maszyny rolnicze, co niesie ze sobą łączenie małych działek rolnych. Tym samym z mapy Polski znikają kolejne żerowiska bocianie, a wraz z nimi rzadkie rośliny i zwierzęta. Rozwiązaniem sprzyjającym zachowaniu przyrody w agrocenozach są programy rolnośrodowiskowe, choć w odniesieniu do potrzeb bociana białego wymagają one dostosowania i przygotowania konkretnych rozwiązań. Problem polega na tym, że gniazda bociana są bardzo rozproszone i aby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta