Gwałtowne wahania notowań
Główny udziałowiec spółki Arcandor (domy towarowe Karstadt, sprzedaż wysyłkowa Primondo, biuro podróży Thomas Cook), Oppenheim Holding obiecał wsparcie finansowe, jeśli spółka zapewni sobie pomoc publiczną.
Od początku maja akcje zyskały prawie 20 proc. W piątek drożały we Frankfurcie o 8,88 proc., do 2,33 euro. Jednak pod sam koniec sesji nastapiło gwałtowne załamanie kursu Arcandora i ostatecznie jego papiery straciły niemal 11 proc.
Prezes Karl-Gerhard Eick uprzedził, że jeśli do 12 czerwca nie dostanie miliarda euro pomocy publicznej, to firma może zbankrutować. Zwróciła się do rządu o gwarancje kredytowe na 650 mln euro i o pożyczkę 200 mln od KfW.
Oppenheim Holding mający z bankiem Sal. Oppenheim 28,56 proc. w spółce obiecał 30 mln euro z planowanego podwyższenia kapitału o 100 mln i pożyczy jej 70 mln. Z kolei Arcandor zaczął zbierać w Niemczech podpisy klientów pod petycją do rządu o ratowanie sieci Karstadt. W kampanii „Walczymy wspólnie o Karstadt” biorą też udział politycy z Ruhry.