Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Oświęcim to była igraszka

30 maja 2009 | Batalie największej z wojen | Grzegorz Łyś
Pilecki podczas procesu przed Rejonowym Sądem Wojskowym w Warszawie, 1948 r.
źródło: archiwum „mówią wieki”, muzeum wojska polskiego w warszawie
Pilecki podczas procesu przed Rejonowym Sądem Wojskowym w Warszawie, 1948 r.
Rotmistrz Witold Pilecki przed wojną
źródło: ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”, muzeum wojska polskiego w warszawie,
Rotmistrz Witold Pilecki przed wojną
Fotografia Pileckiego z kartoteki obozowej w Auschwitz-Birkenau
źródło: archiwum muzeum Auschwitz-birkenau
Fotografia Pileckiego z kartoteki obozowej w Auschwitz-Birkenau

Witold Pilecki – bohater z Auschwitz ofiarą stalinowskiego sądu

Jest ciemna jesienna noc 21 września 1940 r., gdy pociąg z prawie 2 tys. więźniów z Warszawy zatrzymuje się w Oświęcimiu. Wokół słychać ujadanie psów i wrzaski esesmanów. Konwojenci pędzą kolumnę uwięzionych – oślepionych reflektorami, bitych kolbami, kopanych i szczutych psami – ku bramie z napisem „Arbeit macht frei”. Lagerfüher Fritz wygłasza mowę: „Popatrzcie, to jest krematorium. Wszyscy pójdziecie do krematorium. Trzy tysiące stopni ciepła. Jest to jedyna droga na wolność, przez komin”. Wśród słuchających go nowych haftlingów jest Witold Pilecki, jedyny w historii obozu więzień, który znalazł się w piekle Auschwitz z własnej woli. Trzy dni wcześniej dał się zatrzymać podczas łapanki na Żoliborzu niemieckiemu żołnierzowi. Oficer Tajnej Armii Polskiej ma, za zgodą komendanta ZWZ, zorientować się w panujących tu warunkach i stworzyć konspiracyjną organizację wojskową. W swym sprawozdaniu dla władz podziemnych pisze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8332

Spis treści
Zamów abonament