Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Aktorstwo polega głównie na czekaniu

13 listopada 2009 | Magazyn tv | Małgorzata Piwowar
Marek Bukowski
źródło: materiały prasowe
Marek Bukowski
Marek Bukowski
źródło: materiały prasowe
Marek Bukowski

Z Markiem Bukowskim rozmawia Małgorzata Piwowar

Rz: Lubi pan być szefem?

Marek Bukowski: Chodzi o Grzegorza, którego gram teraz w serialu „Przystań”? Owszem, postać jest mi bliska, bo to facet z zasadami, który wie, czego chce. Skaleczony przez życie, ale wciąż gotowy na nowe wyzwania, przygodę, przyjaźń, poznawanie ludzi. Jesteśmy do siebie podobni. A szefem nie tyle lubię być, co może umiem, kiedy trzeba.

Co skłoniło pana do powrotu do aktorstwa?

Reżyser Filip Zylber. Jemu nie odmawiam, po prostu. Po raz pierwszy pracowaliśmy razem wiele lat temu przy „Pożegnaniu z Marią”. Efekt współpracy uważam za arcydzieło, choć niespecjalnie wówczas zauważone. Potem, gdy pauzowałem, zastanawialiśmy nad możliwością kolejnej wspólnej realizacji, ale jakoś wszystko się rozmywało, aż do „Przystani”. Wyszła zgrabna lekka historia, w której jest wszystkiego po trochu, jak w życiu. W sam raz na deszczowe jesienne dni. Widzom też się podoba, skoro są tak dobre wyniki oglądalności.

To ciekawe, że w pierwszej kolejności pochwalił pan oglądalność. I to mówi twórca kina niezależnego.

Dużo się zmieniło przez ostatnie lata na świecie, a więc także w kinie i sztuce. Jeszcze kilka lat temu wielu oburzało się, że aktorzy grają w reklamach, a dziś nikt nie widzi w tym żadnego problemu. Także serial jako gatunek został dziś nobilitowany za granicą i w Polsce. Nie jest już traktowany jak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8472

Spis treści
Zamów abonament