Lewica: PO chce nas zanudzić
Po pierwszym roboczym posiedzeniu hazardowa komisja śledcza nie posunęła się w pracach ani o krok
– Ten dzień został po prostu zmarnowany. Obawiam się, że jeśli nadal będzie to tak wyglądać, ta komisja zakończy się wielką kompromitacją. Nie tylko nie zdąży zakończyć prac w wyznaczonym przez Sejm terminie, w tych warunkach w ogóle nigdy niczego nie wyjaśni – Zbigniew Wassermann z PiS nie krył rozczarowania wczorajszym posiedzeniem komisji śledczej badającej aferę hazardową.
Posłowie nie tylko nie zdecydowali, kogo konkretnie, kiedy i w jakiej kolejności będą wzywać na świadków. Nie ustalili nawet, od czego właściwie zaczną badanie afery: od pierwszych prac nad nowelizacją ustawy hazardowej w 2003 r., jak chce PO, czy od związanych z tym wydarzeń ostatnich tygodni, jak z kolei proponuje PiS.
Przez 45 minut...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta