Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Fantazja na dzień dobry

13 listopada 2009 | Życie Warszawy | Jolanta Gajda-Zadworna
Michalina Olszańska z wymarzoną wydaną własną książką
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: KFP/Fotorzepa
Michalina Olszańska z wymarzoną wydaną własną książką

Stacja metra Centrum. Tłum przelewa się przez perony. Z billboardu ze stoickim spokojem patrzy na to wystylizowana na antyczną księżniczkę dziewczyna. To 17-letnia autorka powieści fantasy „Dziecko gwiazd. Atlantyda”

Skąd się wzięła? Jak napisała blisko 500-stronicowy tom? Kto wymyślił jej wizerunek? W wydawnictwie Albatros Andrzej Kuryłowicz, które wczoraj wypuściło powieść na rynek, dostałam numer telefonu. Sądziłam, że do rodziców.

– Michalina Olszańska – usłyszałam w telefonie. Umówiłyśmy się w przerwie między zajęciami w… szkole muzycznej przy ulicy Miodowej. Michalina od dziesięciu lat gra na skrzypcach. I ma już w tej dziedzinie sukcesy. We wrześniu, jako solistka, wystąpiła w Filharmonii Berlińskiej, towarzysząc tamtejszej orkiestrze symfonicznej.

Od siedmiu lat pisze powieści. Ukończonych ma osiem. „Dziecko gwiazd. Atlantyda” jest pierwszą wydaną. Dołączyła do niej płytę ze skomponowaną przez siebie i zaśpiewaną piosenką. Jak mówi, lubi układać nie tylko słowa, ale i melodie.

Ołówek i kotka Becky

– Piszę od zawsze, jednak jako dziecko nie miałam tyle cierpliwości, by kończyć teksty – tłumaczy, kiedy się spotykamy. O tworzeniu długich, fantastycznych historii opowiada, jakby było to coś naturalnego.

Używa ołówka, bo – jej zdaniem – nic nie jest w stanie zastąpić grafitu sunącego po kartce i brudzącego palce. Potem teksty przepisuje na komputerze. Tak było z „Dzieckiem gwiazd. Atlantydą”. Przepisując tekst, dokonywała pierwszej odautorskiej redakcji.

– Nie wtrącaliśmy się – zapewnia ojciec Michaliny, który na czas naszego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8472

Spis treści
Zamów abonament