Zabawa w zgadywanie
Hannu Lepistoe, trener Adama Małysza, o olimpijskich szansach i wyścigu z Austriakami
Rz: Mija połowa sezonu, na razie ani dobrego, ani złego dla Małysza. Jest w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata, ale tylko raz stał na podium. Przez miesiąc, który został do igrzysk, przesunie się bliżej medalowych miejsc?
Hannu Lepistoe: Powinien zdążyć. Właściwie to już się do nich zbliżył, ja tak to widzę. Zostało nam jeszcze kilka problemów do rozwiązania. Jak się z nimi uporamy, będzie walczył o medale.
Forma rywali się zmienia, a Adam ciągle jest w tym samym miejscu. Jeśli są równe warunki, to jest w konkursie siódmy albo ósmy, jak ostatnio na mamucie Kulm.
Taka jest prawda. Adam skakał tam lepiej niż w poprzednich zawodach w Bischofshofen, problem w tym, że inni byli jeszcze lepsi.
Mówi pan o problemach do rozwiązania. Ostatnio najbardziej was martwiła niska prędkość na rozbiegu, ale w niektórych skokach na Kulm Adam był równie szybki jak np. Gregor Schlierenzauer i Simon Ammann. Jeden kłopot już ma pan z głowy?
Takie prędkości, jakie miał ostatnio, są w porządku, ale nic więcej. Może być jeszcze szybszy, teraz musimy wykorzystać rezerwy w sprzęcie, poeksperymentować.
Adam miał już w ostatni weekend startować w nowym kombinezonie, ale w obu konkursach założył stary....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta