Choć podwładny nie pracuje, czasami wynagrodzenie mu się należy
To, że pracownik niekiedy jest nieobecny w zakładzie, nie znaczy, że nie dostanie za ten czas pensji. Będzie ją otrzymywał, jeśli przepisy dają taką gwarancję
Co do zasady pieniądze przysługują za pracę wykonaną.
Tak określa art. 80 kodeksu pracy. Z tego samego przepisu wynika, że za czas niewykonywania pracy podwładny zachowuje prawo do wynagrodzenia tylko wtedy, gdy przepisy prawa pracy tak stanowią. Dzieje się to w kilku przypadkach:
- przestoju,
- choroby,
- urlopu wypoczynkowego,
- zwolnień okolicznościowych (m.in. dwa dni opieki nad dzieckiem z art. 188 k.p.),
- szkoleń bhp,
- urlopów szkoleniowych.
Przestojowe się należy
Przy przestoju nie wypłacamy zwykłego wynagrodzenia. Gdy pracownik nie wykonuje pracy, szef płaci tzw. przestojowe. Zgodnie z art. 81 § 1 k.p. robi to wtedy, gdy podwładny był gotów do pracy, ale jej nie świadczył, bo przeszkody leżały po stronie pracodawcy.
Wówczas płaci wynagrodzenie wynikające z osobistej stawki godzinowej lub miesięcznej pracownika, a jeśli takiego składnika on nie ma, to 60 proc. Oznacza to, że za okres niewykonywania pracy szef nie musi wypłacać składników wynagrodzenia zależnych od rzeczywistego wykonywania pracy lub jej rezultatów, takich jak premie za wielkość produkcji lub za jakość.
Wypłacane wynagrodzenie, jak wskazuje Sąd Najwyższy w uchwale z 30 grudnia 1986 r. (II PZP 42/86) oraz w wyroku z 16 listopada 2000 r. (I PKN 55/00), obejmuje tylko to zasadnicze i dodatek funkcyjny. Firma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta