Hazardowa komisja śledcza, czyli z życia chrząszczy i nurków delfickich
Przesłuchanie Grzegorza Maja było jednym z najbardziej absurdalnych w dziejach sejmowej komisji śledczej badającej aferę hazardową
Grzegorz Maj, młody prawnik pracujący w Totalizatorze Sportowym od maja 2006 r. do kwietnia 2007 r., miał być ważnym świadkiem.
Przesłuchanie było konieczne, bo nazwisko Maja przewijało się w kolejnych dokumentach przysyłanych do komisji, w wypowiedziach jej członków i publikacjach prasowych. Głównie jako tego, który napisał projekt ustawy hazardowej.
Maj zepsuł cały pogrzeb, bo już na wstępie powiedział, że nie był autorem projektu. Dowód? Do pracy w Totalizatorze przyszedł wtedy, gdy projekt był już prawie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta