Pałac w dobrym guście
Krzysztof Kaniewski, sekretarz zarządu stowarzyszenia Hotele Historyczne Polska
RZ: Są takie pałace zamienione na hotele, które wyposażono w kopie starych mebli, stylizowane zasłony, dywany i lampy. Niby wszystko jest w dobrym guście i dobrej jakości. A jednak wieje tam chłodem. Takie miejsca bardziej przypominają seryjne hotele sieciowe niż historyczne zabytki z duszą.
Krzysztof Kaniewski: – To prawda. Z jednej strony to chęć właścicieli dostosowania się do przepisów, które określają, jak szerokie powinno być łóżko i jaki metraż pokoju, by można było nadać im kategorię trzech, czterech czy pięciu gwiazdek.
Z drugiej, wiele zależy od gustu i zaangażowania właścicieli. Najlepiej sprawdza się model, w którym właściciel mieszka na miejscu, zarządza hotelem, a jednocześnie spotyka się z gośćmi, opowiada im historię pałacu, traktuje ich jak gości w swoim domu. Prowadzi hotel, wkładając w to serce, i to się czuje.
Gorzej jest, kiedy właściciel, lub właściciele, ma inne jeszcze firmy i im poświęca więcej czasu, a do prowadzenia pałacu wynajmuje menedżera. Trzeba pamiętać, że inwestowanie w zabytek jest bardzo kosztowne. Czasem właściciel dokłada do jego utrzymania nawet dziesięć lat. Musi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta