Lepsze wyniki francuskiego operatora
Kurs akcji spółki wzrósł wczoraj w Paryżu o ok. 1 proc. W trakcie sesji wzrost sięgał 2,9 proc. Jak na France Telecom to reakcja entuzjastyczna. Przyczyną były lepsze, niż oczekiwano, wyniki finansowe koncernu, do którego należy też Telekomunikacja Polska.
Choć wynik netto FT spadł o 6,5 proc., to jednak 4,85 mld euro, jakie zanotował w 2009 r., to o ok. 200 mln więcej, niż liczyli analitycy. Rynek uznał, że grupa dobrze poradziła sobie z redukcją kosztów, jaką zarząd ogłosił w odpowiedzi na kryzys finansowy. Ten odbił się przede wszystkim na takich krajach, jak W. Brytania czy Hiszpania, gdzie wzrost przychodów był tuż powyżej zera.
Na wynikach grupy negatywnie zaważyła Polska – jeden z najsłabszych krajów w grupie w 2009 r. Na całej grupie – ale głównie na Polsce i Francji – odbiły się administracyjne obniżki cen hurtowych połączeń w sieciach komórkowych, jakie zarządzili regulatorzy rynków. Grupę FT ratował głównie wzrost przychodów z rynku komórkowego we Francji i rosnące przychody na rynkach państw rozwijających się (m. in. egipskim).