Dobra publiczne, dobra egoistyczne
Odebranie raz rozdysponowanych przywilejów jest trudne. Dlatego trzeba ustalić szerszą listę „dóbr egoistycznych”, których wysokie opodatkowanie finansować będzie konsumpcję zbiorową
Kłopoty budżetowe rozwiniętych państw świata (spośród krajów większych od znaczka pocztowego tylko Norwegia nie ma deficytu) zmuszają do ograniczania wydatków. Sprawia to, że na nowo ożywa dyskusja o tzw. dobrach publicznych, za które zamiast użytkownika płaci podatnik.
Zwolennicy darmowych obiadów przekonują nas, że służą one potrzebom niezbędnym, których niezaspokojenie byłoby szkodliwe społecznie. Za bezdyskusyjne uważają, że na liście potrzeb niezbędnych należy umieścić dobra i usługi związane z kształceniem, ochroną zdrowia i kulturą (ci nastawieni bardziej prospołecznie dopisują na ogół: wychowanie dzieci, mieszkanie, żywność, wypoczynek…, co w zasadzie oznacza,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta