Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sługa i pan olimpijskich kół

22 kwietnia 2010 | Sport | Paweł Wilkowicz
Juan Antonio Torello, markiz Samaranch zmarł wczoraj  w wieku 89 lat. Był szefem MKOl od 1980 do 2001 roku. Dłużej od niego rządził ruchem olimpijskim tylko baron Pierre  de Coubertin
źródło: PAP/EPA
Juan Antonio Torello, markiz Samaranch zmarł wczoraj w wieku 89 lat. Był szefem MKOl od 1980 do 2001 roku. Dłużej od niego rządził ruchem olimpijskim tylko baron Pierre de Coubertin

Juan Antonio Samaranch. Kochał sport i władzę. Zastał igrzyska w zapaści, zostawił skąpane w złocie

W niedzielę oglądał w telewizji, jak Rafael Nadal wygrywa finał w Monte Carlo. Potem poczuł się słabo, córka zawiozła go do szpitala. Tam stracił przytomność i już jej nie odzyskał. Zmarł wczoraj po południu z powodu niewydolności serca i dróg oddechowych. Na niespełna trzy miesiące przed 90. urodzinami.

Zmarł w swojej ukochanej Barcelonie, mieście, któremu dał jedne z najpiękniejszych igrzysk w historii. Nigdy wcześniej ani nigdy potem nie mógł się czuć władcą tak potężnym jak tamtego lata 1992 roku, gdy niemożliwe stawało się możliwe.

Niemcy znów mieli jedną reprezentację, wracali na igrzyska banici z Republiki Południowej Afryki, kończąc erę wielkich politycznych bojkotów. Przyjechał Dream Team z NBA, zaczynając epokę, w której igrzyska stały się świętem najlepszych, a nie tylko mniej lub bardziej udawanych amatorów. Na stadionie Camp Nou, gdzie hiszpańska flaga była od dziesięcioleci wyklęta, tłum śpiewał podczas meczów piłkarzy, że Barcelona jednak też należy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8605

Spis treści
Zamów abonament