Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lepiej się nie urodzić

27 maja 2010 | Kultura | Paulina Wilk
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Vedrana Rudan, Murzyni we Florencji, Przeł. Marta Dobrowolska-Kierył, Drzewo Babel  2010
źródło: Rzeczpospolita
Vedrana Rudan, Murzyni we Florencji, Przeł. Marta Dobrowolska-Kierył, Drzewo Babel 2010

Pisarka Vedrana Rudan mówi „Rz” o silnych kobietach, niewolnictwie w rodzinie i wyprzedanej Chorwacji

Rz: Z pani nowej książki wynika, że najgorsze, co się może człowiekowi przydarzyć, to rodzina.

Vedrana Rudan: Rodzina jest przede wszystkim fabryką zła. W pełnym składzie pojawia się wyłącznie na rozprawach spadkowych. Kłopot w tym,

że do tak bolesnej prawdy ludziom trudno się przyznać. Na pewno istnieją też szczęśliwe rodziny, ale ja ich nie spotykam.

Skoro rodzina produkuje wyłącznie zło, dlaczego jest trwała?

Na pewno nie funkcjonuje tak, jak nam to sprzedają filmy hollywoodzkie. Rodzina to dzieci, kredyty i choroby, za które trzeba płacić. A żeby płacić, trzeba pracować.

Praca oznacza uzależnienie.

Dzięki opowieściom o rodzinnym szczęściu państwo i Kościół mogą rządzić, a kapitalizm skutecznie kontroluje ludzi.

Rodzina jest starsza niż Kościół i kapitalizm.

Wolny jest tylko ten, kto żyje sam. Od chwili, w której zakładamy rodzinę, jesteśmy związani – można nas zranić, skrzywdzić, poniżyć.

Dlaczego więc ludzie żyją razem? Nie dlatego, że tego chcą?

Wolny wybór to mit. 95 procent ludzi na kuli ziemskiej nie ma prawa do swobodnych decyzji.

Jak pani to obliczyła?

Pozostałe 5 procent stanowią międzynarodowe korporacje dysponujące ogromnymi pieniędzmi. To one rządzą. W swojej pierwszej książce „Ucho, gardło, nóż” napisałam: „Pięć...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8633

Spis treści
Zamów abonament