Czas posprzątać po rzece
Alarm przeciwpowodziowy został odwołany wczoraj o godz. 20. Wisła w stolicy już nie wyleje. Rośnie zagrożenie epidemiologiczne. Sanepid namawia do szczepień.
W środę poziom wody w Wiśle spadł poniżej 650 cm. Władze stolicy ostrzegają jednak, że rzeka wciąż jest niebezpieczna. W jej wodach płynie teraz „wybuchowy” koktajl: martwe zwierzęta i odchody, które mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców, oraz inne groźne przedmioty.
Ryba? Tylko z puszki
– Żywioł nie ujarzmił Warszawy. Należy jednak zachować ostrożność – mówi prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
– Najgorsze przed nami – ostrzega dr Paweł Siennicki, lekarz miasta. – Ryzyko zachorowań będzie rosnąć wraz z opadaniem wody. Odsłonięte zostaną resztki zwierząt czy odchody, które mogą być potencjalnym źródłem zakażenia – twierdzi.
Służby sanitarne zalecają, aby jeszcze przez kilka dni trzymać się z dala od rzeki. Na razie teren międzywala będzie wygrodzony taśmami i pilnowany przez straż miejską. – Wisła jest bardzo mocno zanieczyszczona. Dlatego zabroniona jest nie tylko kąpiel, po której mogą wystąpić m.in. choroby skórne. Należy powstrzymać się też od wędkowania. Złowione ryby mogą być trujące – alarmuje Wiesław...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta