Kradli wszystko, co było pod ręką
27 maja 2010 | Życie Warszawy | Marek Kozubal
Złodziei, którzy wchodzili do mieszkań i kradli wszystko, co stało w korytarzu, zatrzymali wolscy policjanci. Chodzili po klatkach schodowych bloków i naciskali na klamki.
Gdy drzwi się otwierały, kradli wszystko to, co mieli pod ręką. Gdy zobaczyli gospodarza domu, mówili, że to pomyłka. Janusz L. i Michał R. ukradli m.in. torebkę z pieniędzmi i dokumentami w mieszkaniu przy ul. Księcia Janusza. W mieszkaniu L. policjanci znaleźli m.in. skradzioną walizkę.