Strach przed powrotem do domu
Uciekali nagle, z tym, co mieli na sobie. Stracili dorobek życia i liczą na obiecaną pomoc
Zbigniew Bąk z osiedla Wielowieś w Tarnobrzegu w domu nie był od minionego czwartku. Uciekł z mamą wieczorem, gdy woda sięgała sufitu. Wczoraj miał nadzieję zobaczyć, co zostało z jego dobytku. – Dom jest z lat 60., nie wiem, czy jeszcze stoi – mówił, czekając na strażaków, którzy obiecali, że podwiozą go do domu. Mamę wysłał do urzędów. – W telewizji mówili, że ma być jakaś pomoc, może coś tam załatwi – opowiada
Dom Marii Czachury był niedawno wyremontowany, teraz nie ma ochoty do niego wracać. – Niech go sobie zabiorą i dadzą nam mieszkanie w bloku – mówi. Od tygodnia z mężem mieszkają w szkolnym internacie. Była już złożyć dokumenty o pomoc, ale denerwują ją procedury. Kazali jej przynieść odcinek renty. – A skąd ja mam go wziąć. Niech sobie sami szukają na tym rozlewisku – mówi. Nie wierzy, że pomoc trafi do najbardziej poszkodowanych. – Myśmy stracili dorobek 40 lat pracy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta