Wielka woda utrudnia działanie sądów
Na zalanych terenach trudno wzywać na rozprawę. Tymczasem terminy sądowe biegną. Brak przepisów mówiących, co robić w takiej sytuacji
– Nie wiem, jak będzie funkcjonować sąd, bo nie mieliśmy jeszcze takiej sytuacji – przyznaje sędzia Luiza Dąbska, prezes Sądu Rejonowego w Opolu Lubelskim. Tam pod wodą wciąż jest 38 miejscowości powiatu, niemal cała gmina Wilków i kilka wsi w gminach Józefów i Łaziska. Ewakuowano ponad 4,5 tys. osób. Nie wiadomo, kiedy wrócą do swoich domów. Z informacji sztabu kryzysowego wynika, że życie w tych gminach unormuje się dopiero za kilka miesięcy.
– Sąd jest instytucją opierającą się na doręczeniach. Trudno byłoby uważać, że w tej sytuacji coś może być skutecznie doręczone. Nie ma wypracowanych procedur na wypadek np. powodzi, gdy stronom nie można dostarczyć korespondencji przez dłuższy czas – mówi prezes Dąbska.
Procesy zawieszono
Sąd zawiesił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta