Za strajki we Francji płaci polski szef
Zatrudnionym, którzy nie mają benzyny, by wrócić do kraju, pozostają nieplanowane wakacje w Paryżu. Ich sponsorem będzie pracodawca
- Jestem w Troyes i nie ma już nigdzie paliwa, ropę wydają po 20 litrów i to na odległych stacjach na autostradzie, po dwóch godzinach udało mi się coś zatankować, ale pod znakiem zapytania jest realizacja bardzo napiętych planów w tym tygodniu – pisze w mejlu przebywający we Francji pracownik agencji pracy tymczasowej Work Express. Podaje ona, że problemy z powrotem do kraju mają też inni.
– Od kilku dni dwóch moich kierowców jest unieruchomionych we Francji, bo w drodze powrotnej z Hiszpanii zabrakło im paliwa i nie mieli gdzie go zatankować. Czy pracownicy przebywający we Francji są w pracy? Jak im zapłacić? – pyta właściciel jednej ze śląskich firm zajmujących się spedycją.
Zacznijmy od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta