Centra usług: Czesi nas gonią
Nasz południowy sąsiad ma duże szanse na przyciągnięcie nowych centrów biznesowych. Czechy pod wieloma względami są znacznie lepiej oceniane przez inwestorów niż Polska. Ich firmy przejmują nasze przedsiębiorstwa
W Czechach (10,5 mln mieszkańców) w nowoczesnych centrach obsługujących firmy w zakresie księgowości czy informatyki pracuje już 30 tys. osób. W niemal czterokrotnie większej Polsce – 50 tys. Jak czytamy w raporcie Infosys BPO Europe, w tym roku branża ta po raz pierwszy ma dać czeskiej gospodarce 2 mld dol. przychodu – mniej więcej tyle samo, co w Polsce w 2009 r. Na uruchomienie centrów w Czechach zdecydowały się już takie firmy jak Infosys, ExxonMobile, Skype, eBay i Tesco. Walka o kolejne inwestycje będzie między Czechami i Polakami coraz ostrzejsza.
Czechy szybko wyczuły zapotrzebowanie globalnego rynku i postawiły na outsourcing IT, wspierając mocno system edukacyjny. Mają ponad 380 tys. studentów, ponad 80 tys. studiuje najbardziej pożądane w tej branży kierunki techniczne. W Polsce najwięcej kształcimy humanistów i pedagogów.
– Dostępność wykwalifikowanych kadr jest jednym z głównych czynników branych pod uwagę przez inwestora przy wyborze lokalizacji – mówi Krystian Bestry, dyrektor zarządzający Infosys BPO Europe. Jego zdaniem w Polsce od niedawna jest ściślejsza współpraca firm z uczelniami. – Absolwenci są coraz lepiej przygotowani do pracy w centrach. Czechom udało się to już kilka lat temu i dlatego dziś kondycja tego sektora jest u nich taka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta