Milczący i Wielki Brat
Wrócił ostatnio temat wniosku do władz USA o wydanie ewentualnych zapisów rozmów prowadzonych 10 kwietnia z pokładu tupolewa. Amerykanie milczą. Prokuratura jest bezradna, wyznawcy tezy o rozkazie “ląduj, dziadu!” mogą więc dalej oddawać się swemu hobby, ale nie o ten aspekt sprawy mi idzie.
Zdumiewa coś innego. Coś, o czym wszyscy milczą, więc jak rozumiem – uważają to za oczywiste.
A ja nie jestem w stanie pojąć, dlaczego wszyscy – od Napieralskiego po Kaczyńskiego, czy wręcz od Sierakowskiego do Jurka, zarówno ci wierzący w pijanego Lecha Kaczyńskiego wdzierającego się do kokpitu, jak i ci od sztucznej mgły i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta