Tchórzostwo umiarkowanej prawicy
Liczbą partii Polska przypomina Wielką Brytanię, ale ich charakterem – Ukrainę. Mamy system partyjnej oligarchii: rządów dwóch central, dla których same partie są przybudówkami – mówi były marszałek Sejmu
Rz: Walczy pan od kilku lat z państwem PO – PiS. Czy łódzka zbrodnia to jego kolejna kompromitacja?
Marek Jurek: Łódzka zbrodnia to przede wszystkim tragedia kraju i oczywiście rodziny, w którą uderzyła. Natomiast kierownictwa PO i PiS prowadzą zaciekłą walkę o władzę, a w sprawach rzeczywiście spornych razem podważały potrzebę konstytucjonalizacji prawa do życia, razem przyjmowały traktat lizboński, razem (ze wsparciem SLD) rozwiązywały Sejm i razem promowały SLD w kampanii prezydenckiej.
Polacy im zaufali.
Szanuję ich mandat, ale nie zgadzam się z ich polityką. I równie często – z jej brakiem.
Za łódzką historię ktoś ponosi większą winę?
Morderca chciał zabić Jarosława Kaczyńskiego. Politycy PO i bliscy im dziennikarze nie mogą kwestionować faktów tylko dlatego, że są niewygodne. W dłuższym cyklu ta zbrodnia to końcowy – miejmy nadzieję – efekt
20 lat postpeerelowskiej propagandy wrogości i pogardy wobec odzyskanego państwa i polityki jako takiej. Kampania PO przeciw prezydentowi Kaczyńskiemu wpisała się w ten nurt. Niestety, przywódcy PO nie skorzystali przez ostatnie pół roku z okazji do zadośćuczynienia, na przykład wyrzucając z partii pana Palikota, zgodnie z godnym uznania wnioskiem europosła Filipa Kaczmarka.
Przez ostatnie pół roku, czyli po Smoleńsku. To powinien być...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta