Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gigant z Karpacza do rozbiórki?

04 listopada 2010 | Kraj | Jarosław Kałucki
Według prawa w miejscu, w którym wybudowano Hotel Gołębiewski w Karpaczu, nie mogą stać tak wysokie budynki
autor zdjęcia: Jarosław Kałucki
źródło: Fotorzepa
Według prawa w miejscu, w którym wybudowano Hotel Gołębiewski w Karpaczu, nie mogą stać tak wysokie budynki

Hotel Gołębiewski powstaje niezgodnie z przepisami. Inwestora ocalić może tylko minister kultury

880 pokojów i 18 apartamentów, 32 sale konferencyjne, centrum spa, 116 tys. mkw. powierzchni. Jeden z najbogatszych Polaków Tadeusz Gołębiewski, właściciel hoteli w Mikołajkach, Wiśle i Białymstoku, kończy budować w Karpaczu swój flagowy obiekt.

Przeciw inwestycji protestują miłośnicy położonego u stóp Śnieżki kurortu i krajobrazu Sudetów. – Gargamel, karykatura, makabryła – nie przebiera w słowach Sławomir Lange, prezes Stowarzyszenia Ochrony Krajobrazu i Architektury Sudeckiej, określając hotel. – On pasuje do Disneylandu, a nie do zabytkowego miasteczka.

Inwestor cieszy się za to życzliwością miejscowych samorządowców, którzy już przeliczają przyszłe zyski miejskiej kasy. Wielkie centrum wypoczynkowo-konferencyjne to kilkaset nowych miejsc pracy i wzrost ruchu turystycznego o jedną trzecią.

Obrońcy krajobrazu mają nadzieję na sukces – ich wątpliwości podzielają konserwator zabytków (miasto w całości wpisane jest do rejestru zabytków) i nadzór budowlany. Ale Gołębiewski przećwiczył już w Wiśle i Białymstoku, jak sobie poradzić w takich sytuacjach. I uprzedza: – Za komuny wiedziałbym, gdzie pójść i jak to załatwić, ale w wolnym kraju mamy tryby odwoławcze i z tych korzystam.

Za wysoko o 5 metrów Stowarzyszenie Ochrony Krajobrazu i Architektury Sudeckiej (SOKiAS) doniosło do inspektora nadzoru budowlanego....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8769

Spis treści
Zamów abonament