Chersoń – miasto okrętów
Kołyską rosyjskiej floty czarnomorskiej był Chersoń, przez pół wieku nazywany miastem okrętów.
Budowa stoczni ruszyła 19 listopada 1778 roku, a jej koszt wyniósł 750 tys. rubli – tyle przyznała caryca Katarzyna II, aby „wyrąbać okno na południe Europy”. Na rozkaz księcia Grigorija Potiomkina, który w imieniu imperatorowej nadzorował budowę stoczni, równolegle robotnicy rozpoczęli prace nad okrętami. Pieniędzy i materiałów starczało, brakło jednak wykwalifikowanych szkutników i innych rzemieślników. Potiomkin powoływał na 25 lat do wojska np. kowali z centralnych guberni i przesyłał do Chersonia. Pracowali od 9 do 16 godzin dziennie, w zależności od długości dnia. Za pracę dostawali 60 kopiejek miesięcznie plus wikt i odzież. W stoczni pracowali też wolni rzemieślnicy oraz 4 tys. katorżników. Dzienne wyżywienie jednego kosztowało 5 kopiejek.
Na pięciu pochylniach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta