Protest w obronie Koszyków: – Nie chcemy takiej ochrony
Wielbiciele rozebranej hali Koszyki nie ustępują. Za jej zniknięcie winią stołeczną konserwator zabytków i chcą jej odwołania
Niedzielna pikieta (początek o godz. 12) zorganizowana zostanie z inicjatywy Zespołu Opiekunów Kulturowego Dziedzictwa Warszawy ZOK. – Spotykamy się przed halą na Koszykach, a właściwie tym, co po niej pozostało. Zabytek figurujący od lat w rejestrze przetrwał dwie wojny światowe i PRL, ale został rozebrany dzięki decyzji Ewy Nekadny-Trepki, stołecznej konserwator zabytków – mówi Tomasz Markiewicz z ZOK-u. Jego zdaniem, lista złych decyzji konserwator jest długa, są na niej m.in. uniemożliwienie odtworzenia wystroju kamienicy przy Al. Jerozolimskich 85 i przy ul. Próżnej 12, pozwolenie na wyburzenie części Fortu Chrzanów i niepowstrzymanie usunięcia funkcji muzealnej z terenu Norblina.
Co na to stołeczna konserwator? – Zarzuty są bezpodstawne – komentuje Ewa Nekanda-Trepka. – Hala Koszyki jest zabezpieczona i skatalogowana. Ruszyły prace nad jej reperacją – dodaje.
Pełna lista zarzutów społeczników wobec stołecznej konserwator:
blog.zw.com.pl/zabytki