Ku „małej zwycięskiej wojnie”
Na początku XX wieku w otoczeniu cara dominowało lekceważenie Japonii. Na to nakładał się osobisty uraz cara, który będąc w Japonii jeszcze jako następca tronu, został zaatakowany przez uzbrojonego szaleńca. W takiej sytuacji pojawiła się myśl, że mała zwycięska wojna na Dalekim Wschodzie skonsoliduje naród wokół władcy i ułatwi rozwiązywanie konfliktów wewnętrznych.
Rosja, która po wojnie krymskiej skierowała swoją ekspansję na południe i przez następne kilkadziesiąt lat podbijała Azję Środkową, nie mogła dalej posuwać się w tym kierunku, nie prowokując konfliktu z panującą w Indiach Wielką Brytanią. W tej sytuacji zainteresowanie rosyjskich kół rządowych skierowało się ku Dalekiemu Wschodowi. W 1891 roku podjęto budowę Kolei Transsyberyjskiej. W 1904 roku do jej ukończenia brakowało jeszcze fragmentu okrążającego jezioro Bajkał. Znaczna część nowej linii kolejowej była jednotorowa, co ograniczało jej przepustowość. Jej ostatni odcinek do Władywostoku wiódł częściowo przez północną Mandżurię.
Rosyjski przedsiębiorca Aleksander Biezobrazow uzyskał od marionetkowego cesarza Korei koncesję na eksploatację bogactw leśnych na północy kraju. W 1903 roku założył Rosyjskie Towarzystwo Eksploatacji Bogactw Leśnych na Dalekim Wschodzie, którego akcjonariuszami stali się car Mikołaj II i jego najbliżsi współpracownicy. Wpływy kliki Biezobrazowa na dworze były tak duże, że potrafiła ona doprowadzić do usunięcia ostrzegającego przed skutkami awanturniczej polityki ministra finansów Sergiusza Wittego, jak też załatwić wysłanie do Korei specjalnego batalionu leśnego do ochrony zasobów i ludzi pracujących dla firmy.
W 1902 roku Japonia podpisała sojusz z Wielką Brytanią. Przewidywał on brytyjską pomoc dyplomatyczną i finansową, gdyby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta