Krzysztof Kolberger: ostatni taki romantyk
W wieku 60 lat zmarł Krzysztof Kolberger. Wybitny aktor i reżyser od 20 lat walczył z nowotworem.
– W świecie pełnym chamstwa, okrucieństwa, drapieżności był arystokratą ducha – powiedziała „Rz” Anna Dymna.
Predestynowany do ról bohaterów romantycznych, grywał je na początku w Teatrze Narodowym, m.in. Konrada w „Dziadach”. Jego pasją była poezja. Wybitne kreacje stworzył w radiu, za co otrzymał Wielkiego Splendora. W pamiętnych rolach filmowych wystąpił u Wajdy, Zanussiego, Wosiewicza.– Wyrósł na ważną postać publiczną – powiedział nam Krzysztof Zanussi. – Stał się w swojej walce z chorobą bliski bardzo wielu ludziom. I na wielu z nich wpłynął.