Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Panuj, Brytanio!

08 stycznia 2011 | Bitwy i wyprawy morskie | Krzysztof Masłoń
 Brytania jako władczyni mórz, rzeźba na fasadzie pubu The Lamplighter w St. Helier na wyspie Jersey
źródło: Wikipedia
Brytania jako władczyni mórz, rzeźba na fasadzie pubu The Lamplighter w St. Helier na wyspie Jersey

W swojej najsławniejszej pieśni Brytyjczycy dają wyraz przekonaniu, że „Brytoni nigdy, przenigdy nie będą niewolnikami”, a w związku z tym śmiało domagają się: „Panuj, Brytanio! Brytanio rządź falami”.

James Thomson napisał słowa „Rule, Britannia!” w pierwszej połowie XVIII wieku, a wtedy Anglicy niemal już niekwestionowanie panowali na morzach. I stąd wzięły się w pieśni „fale”.

Dwieście lat tej morskiej supremacji pozostawiło – twierdzi Norman Davies w „Wyspach” (Znak, Kraków 2003) – „w psychice Brytyjczyków trwałe ślady. Uwierzyli w to, co Anglicy podejrzewali już wcześniej, że są niezwyciężeni. Okręt wojenny »Victory« stał się wyrazistym symbolem brytyjskiej dumy narodowej, a marynarkę wojenną uznano za gwaranta swobód wszystkich Brytyjczyków”.

Niewątpliwie The Royal Navy była siłą sprawczą wielkości imperium brytyjskiego. Ale też utrzymanie jej pociągało za sobą niebagatelne koszty. Dość powiedzieć, że w latach 40. XVI wieku roczny dochód Henryka VIII wynosił 250 000 funtów, a w ciągu pięciu lat 1542 – 1547 na marynarkę wojenną wydał on 265 tysięcy funtów. Ale najważniejsze – zwraca uwagę Davies – było zapewne to, że odkładanie ogromnych sum na potrzeby marynarki przed każdą planowaną wojną oznaczało, iż stosunkowo niedużo zostawało na utrzymanie sił lądowych. Skoro taki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8821

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament