Wyznania polskiej sprzątaczki
Polka napisała książkę o swych doświadczeniach sprzątaczki. „Niemcy są aroganccy i skąpi” – uważa
Zerwany paznokieć, zmumifikowany chomik, zużyte tampony w stanie rozkładu, pół kurczaka, wymiociny psa, dwa zęby mądrości i opakowanie ze skwaśniałym mlekiem – to tylko kilka przykładów tego, co można znaleźć w niemieckich domach. „Codziennie poznaję brudne tajemnice moich klientów” – pisze
32-letnia Justyna Polanska, która od 12 lat sprząta w Niemczech. W poniedziałek ukazała się jej książka „Pod niemieckimi łóżkami” (wydawnictwo Knaur).
Polka opisuje w niej swoje doświadczenia w pracy. Co można znaleźć pod łóżkami klientów, jakie kryją tajemnice. Kto jeździ drogim samochodem, czyja lodówka świeci pustkami, kto zdradza żonę lub męża.
Za fasadą bałagan
Do Niemiec przyjechała 12 lat temu w poszukiwaniu lepszej przyszłości. – Będąc w Polsce, myślałam, że Niemcy są tacy czyści...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta