Poparzony chłopiec, winnych nie ma
Według sądu za poparzenie nie odpowiada ani producent kreta, ani sklep
Do wypadku doszło w kwietniu ubiegłego roku w Stargardzie Szczecińskim. 2,5-letni Adrian przyszedł z rodzicami do sklepu Netto. Gdy ci spuścili go z oka, zdjął z półki butelkę z preparatem do udrażniania rur Kret, odkręcił zakrętkę i połknął kilka granulek. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Miał poparzony przełyk, żołądek i gardło.
Sprawą zajęła się prokuratura, która jednak po kilku miesiącach śledztwo umorzyła, nie stwierdziwszy znamion przestępstwa.
Przeciwko producentowi kreta zamierza wystąpić pełnomocnik rodziny chłopca
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta