Szef na trudne czasy
Aby utrzymać przewagę zdobytą w kryzysie nad innymi, polskim szefom potrzeba wyobraźni, wiedzy i odwagi – twierdzi ekspert od zarządzania w rozmowie z "Rz"
Rz: Czy polscy menedżerowie sprawdzili się w kryzysie? W jakim stopniu to ich zasługa, że wyszliśmy obronną ręką ze światowej recesji?
Niełatwo odpowiedzieć, bo nie mamy jeszcze tak dobrych danych empirycznych, by w pełni oszacować wpływ kryzysu na długoterminową kondycję krajowych firm. Wstępnie można powiedzieć, że polscy menedżerowie się sprawdzili. Pomogło kilka czynników: rosnąca profesjonalizacja zarządzania, doświadczenia z kryzysem z końca lat 90., które nauczyły znaczenia szybkiej reakcji i kontroli kosztów, oraz ograniczone umiędzynarodowienie działalności. Warto pamiętać, że w przemyśle przetwórczym ponad połowa polskich firm zatrudniających powyżej dziesięciu pracowników nie prowadzi działalności eksportowej, a tylko 11 proc. stanowią podmioty, które eksportują połowę produkcji. Wielkimi eksporterami są firmy zagraniczne, które zaopatrują inne filie międzynarodowych korporacji. One generalnie utrzymały zagraniczną sprzedaż, ale to jest swoisty wewnętrzny obieg korporacyjny.
Według obliczeń „Rz” w 2010 r. wśród spółek giełdowych, a i największych firm z naszej Listy 2000, nie było fali wymiany szefów. Czy to dowód, że właściciele, inwestorzy docenili ich rolę, czy czekają ze zmianą?
Jest powiedzenie, że nie zmienia się koni podczas przeprawy przez rzekę. I to rozsądna zasada. W trudnych czasach powinno się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta