Masz kredyt, nie rozwiedziesz się
Przybywa par, które tkwią w nieudanych związkach z powodu... zobowiązań wobec banku. Jak można się zabezpieczyć – zaciągając kredyt na 20 – 30 lat – aby w razie rozpadu związku nie mieć problemów z bankiem?
Państwo R. pożyczyli na mieszkanie kilkaset tysięcy złotych – jako małżeństwo – w połowie 2008 r. Zadłużyli się we frankach szwajcarskich, wykorzystując maksymalnie swoją wspólną zdolność kredytową. Dziś znaleźli się w pułapce: nie mogą się rozstać, bo żadne z nich w pojedynkę nie stać na płacenie miesięcznej raty, a ich dzisiejsze zobowiązanie wobec banku przewyższa wartość mieszkania. Dlatego nie mogą go sprzedać. Co można zrobić w takiej sytuacji?
Spłać lub nadpłać
– Do rozważenia są tylko dwa rozwiązania. Pierwsze to pozostanie przy kredycie jednego z małżonków i przeniesienie na niego prawa własności. Aby do tego doprowadzić, należy udać się do banku i przedstawić sytuację. Bank zaproponuje weryfikację zdolności kredytowej osoby, która ma pozostać jedynym spłacającym raty. Jeśli jej dochody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta