(Nie)wszystko jest serialem
„Amazonia” o środowisku aktorskim jest zabójczo śmieszna, ale Ameryki nie odkrywa
W satyrze Michała Walczaka wyreżyserowanej przez Agnieszkę Glińską najbardziej podobało mi się określenie „tak zwana Polska”. Precyzyjnie definiuje ono proces rozmieniania na drobne spraw, hm, tak zwanej naszej ojczyzny, gdy dla polityków i artystów są tylko pretekstem do udziału w niekończącym się medialnym serialu. Thrillerze albo farsie, w których chodzi o słupki – wyborcze, oglądalności lub sprzedaży.
Autor „Amazonii” wpisał też w monolog Reżysera (rewelacyjny Krzysztof Stelmaszyk) anegdotę o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta